niedziela, 13 maja 2012

Niedzielny relaks Kalisi

Pogoda nie dopisuje, ale skorzystaliśmy z tego,że chwilowo nie pada i wyszłyśmy na balkon. Ciuszki które ma na sobie Kalisi zostały uszyte bardzo dawno temu, ale o dziwo prawie leżą na niej dobrze hehe

Bucików nie ma, zostaną dopiero zamówione:)

Muszę kończyć, życzę miłego oglądania :)

Kalisi : "Trochę zimno ......

... ale na szczęście nie pada " :)

Kalisi: " Poczytam sobie książkę "


Ja: Kalisi chodź już do domu, jest coraz zimniej
Kalisi: ahh, ale jest przyjemnie, poleżę tu i poczekam na słońce
Ja: coś mi się wydaje,że dzisiaj raczej słoneczka nie ujrzysz
"


 " Ooo jaki piękny kwiatek , hmm.... i tak ślicznie pachnie "



Kalisi: AaaAaaapsikkkkk
Ja: Na zdrowie, chyba jednak troszkę zmarzłaś a mówiłam,że jest za chłodno 
Kalisi : Tak,miałaś rację, to teraz czas na prawdziwy odpoczynek :)
                                                                               
                                                                                  Hihi


Coś próbowałam stworzyć, aby jeszcze bardziej Wam uprzyjemnić pobyt u Nas na blogu,ale chyba nie wyszło.... zobaczymy z czasem hehe

Pogoda jest tak straszna,że też zaraz zasnę jak Kalisi:)




3 komentarze:

  1. Ale fantastyczna kurtka! Ja nie umiem takich rzeczy szyć :( Kiedy się nauczę? echh... Suepr fotki trzecie od dołu mnie urzekło, ona ma takie cudne oczka! Cała jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczną masz Pullipkę! A ja się głupio pochwalę, że też niedługo Pullipa zamawiam! :) Buahahaha!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń